Kronika 2003

Wielki Bal Rycerski i Zimowy Turniej Rycerski na zamku w Gołubiu Dobrzyniu
A.D. 28.II – 02.III. 2003

Drużyna jak co roku stawiła się na turnieju rycerskim na Golubskim zamczysku.
Piątkowa biesiada w „Rycerskiej” w zamkowych podziemiach jak zwykle okazała się zasobniejsza w jadło i pokrzepiające ciała i dusze trunki od Wielkiego Balu – który następnego wieczora odbył się na zamku.
Turniejowe potyczki odbywała głownie jazda, dla piechoty zorganizowano turnieje: Bojowy Walk Pieszych i Łuczniczy.
W turnieju łuczniczym dla wszystkich(trzech) uczestników przewidziano nagrody z niespotykana hojnościa…
Mimo to walka o pierwsze miejsce była długa i zażarta, a nagrodę – Szable Wołodyjowskiego zdobył dowódca drużyny Darek Z.

Gniezno
A.D. 10-11. V.2003

Po raz pierwszy uczestniczyliśmy w turnieju zorganizowanym przez i dla Wojów Słowiańskich.
Całe Rycerstwo Średniowieczne reprezentowała nasza Chorągiew oraz Drużyna Bogusława V ze Słupska.
Byliśmy w zdecydowanej mniejszości, co szczególnie uwidoczniło się podczas bitwy.
Zjednoczyliśmy siły z drużyną Słupską, co wywarło szczególne wrażenie ;podczas wejścia zwarta grupą na pole walki.
Rożnica strojów stworzyła wizualnie wrażenie walk Rycerstwa Chrześcijańskiego z wojskami Niewiernych zwłaszcza, że część drużyny Słupskiej odziana była w szaty uczestników krucjat.
Wieczorna biesiadę spędziliśmy we własnym rycerskim gronie, odśpiewując wbrew cichemu zakazowi Bogurodzicę i tym krzepiliśmy nasze dusze wśród Słowian.
Podczas turnieju łuczniczego Dariusz Z. wykazał się swymi umiejętnościami zajmując II miejsce.

Grodziec
A.D. 17-18.V.2003

Drużynę na Turnieju reprezentowali dwaj znakomici, pasowani rycerze Panewa i Remas.
Chociaż jedynym trofeum były siniaki to ich pobyt został zapamiętany na długo.

Wieluń
A.D. 30-31.V.2003

Do Wielunia pojechały trzy osoby: Dariusz Z.(dowódca), Panewa i Jasny(sprzymierzony z nasza drużyną)Słowianin.
Zorganizowano Turniej Walk Pieszych i łuczniczy oraz wieczorne oblężenie miasta.
Podczas Turnieju Walk pieszych Panewa wylosował dowódcę Włocławskiego Bractwa Rycerskiego samego imć JanuszaTomczaka.
Walka była długa i zacięta, a po jej zakończeniu każdy z wałczących uważał się z a zwycięzcę – werdykt sędziów był jednoznaczny i rycerz Panewa zjechał z pola walki na tarczy.
Decyzja komisji sędziowskiej wpłynęła na Panewę na tyle negatywnie , że kamraci na jakiś czas zaniechali docinków wobec jego osoby – co w znacznym stopniu pogorszyło nastroje w obozie :-)
Zdecydowanie lepsze wyniki osiągnięto w Turnieju Oszczepniczym (choć bez nagród), a w Łuczniczym zajęto II i IV miejsce.
Do Włocławka przywieźliśmy czekan i sporo…siniaków.
Branki wzięte w niewolę z powodu ograniczonych miejsc w powozie zostawiono na miejscu ku uciesze organizatorów.

Golub Dobrzyń
A.D. 05-06.VII.2003

Jak corocznie wdzieliśmy udział w Turnieju Rycerskim na zaproszenie Kasztelana Zamku Pana Zygmunta Kwiatkowskiego.
Organizacja i przebieg imprezy nie odbiegały od poprzednich.
Jako wybrańcy losu i Kasztelana Zamku udzieliliśmy wywiadu w mediach , którego udzielili dwaj nasi rycerze: Remas(zwany niewiadomo czemu Łysym) oraz Panewa.

Pola Grunwaldu
A.D. 11-13.VII.2003

Nasi delegaci: Remas i Panewa(posiadający wolny czas i finanse) stanęli na Polach Grunwaldu by po raz kolejny pomóc pokazać przeciwnikom gdzie ich miejsce…
Walczyli mężnie pod znakami Chorągwi Mazowieckiej.
Okryli się nieśmiertelna chwałą mając swój udział w przełamaniu zwartych szeregów rycerzy z pod znaku krzyża(tym razem czerwonego gdyż przeciwnicy był rodem z Białorusi).
Zarówno przed jak i po bitwie długo i skutecznie ;pokrzepiano ciało i ducha.

Malbork
A.D. 18-20.VII.2003

Wykorzystując zwycięstwo na Polach Grunwaldu zastępy Rycerstwa Polskiego ruszyły pod Malbork wraz z naszymi znakomitymi rycerzami i choć wszyscy okryli się wielka chwałą to…. zamek nie został zdobyty.

Brodnica
A.D. 25-27.VII.2003

Uczestniczyliśmy w jak zawsze świetnie zorganizowanym Turnieju na Zamku w Brodnicy.
Cała drużyna brała udział w wielu konkurencjach rycerskich: Bieg Rycerski, Turniej Łuczniczy, Rzut oszczepem, Turniej Rycerski na trafienie oraz w nocnej inscenizacji zdobywania zamku.

Opole
A.D. 09-10.VIII.2003

Na tym turnieju stawiliśmy się w wyjątkowo licznym składzie.
W powozach mechanicznych podczas długiego przejazdu było ciasno i wesoło.
Impreza turniejowa odbyła się na terenie Skansenu co uczyniło szczególny klimat podczas potyczek, a jeśli komuś brakło przeciwnika miał dosłowna możliwość walki z …wiatrakami.
Podczas próby przed bitwą nasi rycerze walczyli z takim zaangażowaniem, ze nazajutrz do bitwy stanęli zdziesiątkowani przez rany i metody uśmierzenia bólu różnego rodzaju eliksirami.
Szlachetnie urodzony Panewa w przebłysku geniuszu wynalazł nowe zastosowanie do patyczków po lodach, którymi usztywnił sobie zdewastowane palce.
Ogromna zaciekłością w walkach zapaśniczych wykazał się Remas dzielnie poczynając sobie z wielkimi Szkotami - kilkukrotnie wychodził z potyczek zwycięsko.
Bardowie do dziś opiewają jego czyny po karczmach i siołach.

Płowce
A.D. 20-21.IX.2003

Przybyliśmy, walczyliśmy, zwyciężyliśmy i wróciliśmy(cali-do Włocławka).



© Darek Zieliński - Kujawska Chorągiew Władysława Łokietka | Popowski.NET